Ciała niebieskie, które spadły na Ziemię

Ciała niebieskie, które spadły na Ziemię

Czasami słyszy się o fakcie istnienia swoistego zagrożenia dla naszej planety, że kiedyś spadnie na nią jakiś meteoryt bądź kometa. Jednocześnie zjawisko to nie jest zbyt częste. Trzeba mieć jednakże świadomość, że meteoryt taki może wyrządzić prawdziwie duże szkody, zależnie od tego, gdzie spadnie. Z jego upadkiem (w zależności od jego rozmiarów i miejsca upadku) zależą kolejne losy naszej planety. Między innymi może być tylko wyrąbany krater po meteorycie, z którym później nic się nie będzie działo, albo też stanie się jeziorem, morzem, albo też przerodzi się w miejsce wypływu lawy, inną formę wulkanu. Jednocześnie może też zniszczyć nie jedno miasto. Istnieje tez możliwość, że tego typu zjawisko spowoduje zmiany w pogodzie na Ziemi, zmieni nam klimat, nastąpią zmiany w atmosferze i wiele innych. Można by tutaj wymieniać bardzo wiele potencjalnych konsekwencji upadku ciała niebieskiego na naszą planetę. Wszystkie one rejestrowane są o wiele wcześniej, zanim do nich dojdzie, jeszcze w kosmosie przez światowe stacje kosmologiczne, na przykład NASA w Stanach Zjednoczonych.

Katastrofa tunguska

Miało to miejsce 30 czerwca 1908 roku w środkowej Syberii. Wydarzyła się wtedy ogromna eksplozja. Powaliła drzewa na odległości około czterdziestu kilometrów, a widziana była z odległości ponad sześciuset kilometrów, z kolei słyszana z około tysiąca kilometrów. Z kolei silne wstrząsy zostały zarejestrowane na sejsmografach na całym świecie. Istnieje do dzisiaj wiele pytań bez odpowiedzi między innymi o przyczynę tego zjawiska. Nie wiadomo, co wywołało wybuch. Znaleźć można również różne relacje świadków z okolic rzeki Angara i Dolna Tunguzka. Niektórzy z kolei twierdzą, że nie było to dzieło jednego obiektu, który rzekomo został zaobserwowany, ale że całej ich rzeszy i miały mieć one średnicę około pięćdziesięciu metrów.

Meteor Crater

Jest to swoisty krater uderzeniowy, który znajduje się w stanie Arizona w Stanach Zjednoczonych, w Canyon Diablo. Średnica ma ponad tysiąc metrów. Nie znany jest jego wiek, ale można przypuszczać, że powstał około od pięciu do pięćdziesięciu tysięcy lat temu. Najprawdopodobniej jest on wynikiem uderzenia meteorytu żelaznego o średnicy ponad pięćdziesiąt metrów. Jest on jednym z najlepiej zachowanych kraterów na świecie. stworzył on dosyć pustynny klimat wokoło. Erozja wodna, która tam występuje niszczy go tak powoli, że jest to prawie niezauważalne. Z kolei erozja wiatrowa praktycznie wpływu prawie nie wywołuje.

Shoemaker-Levy 9

Jest to kometa, która została odkryta w marcu 1993 roku. Odkrywcami byli Carolyn i Eugene Shoemakerowie oraz David Levy. Została ona swoiście przechwycona przez oddziaływanie grawitacyjne Jowisza, będąc przez jakiś czas jego satelitą i obiegając Słońce. W pewnym momencie kometa pod wpływem silnego pola grawitacyjnego rozpadła się na małe części. Wracając w 1994 roku niektóre części spadły na Jowisza. Wydarzenie to było obserwowane poprzez instrumenty na Ziemi, jak i sondę kosmiczną Galileo będącej w drodze z Ziemi do Jowisza.

Peru

Miało to miejsce we wrześniu 2007 roku. Chondrytowy meteoryt spadł blisko Caracas w Peru, niedaleko jeziora Titicaca. Okazuje się, że w tym samym czasie ponad sześćset osób z pobliskiej wsi zachorowało z nieznanych przyczyn. Objawy były przede wszystkim skórne, nudności, bóle głowy, biegunki i wymioty. Meteoryt ten spowodował powstanie krateru o głębokości ponad cztery i pół metra oraz średnicy trzynaście metrów. Ziemia wokół jest wypalona. Do dzisiaj uważa się to zjawisko za niezwykłe. Z krateru miały się bowiem wydobywać cuchnące gazy, a wokoło skupiły się liczne skały i popiół, co już samo w sobie jest dziwne, ponieważ meteoryty lądujące na Ziemi są najczęściej zimne, ponieważ ich warstwy (przynajmniej zewnętrzne) wypalają się przed uderzeniem w Ziemię, jeszcze w atmosferze. Ponadto meteoryt ten miał dużą zawartość żelaza, miał właściwości magnetyczne. Mogło to spowodować reakcję ze złożami arsenu w pobliskich wodach gruntowych i liczne zachorowania.

Wielkie zderzenie

Istnieje swoista teoria wielkiego zderzenia. Aktualnie dominuje ona i stara się swoiście wyjaśnić pochodzenie Księżyca. Teoria ta głosi, że Księżyc pojawił się poprzez kolizję między młodą jeszcze Ziemią a inną planetą, mniej więcej wielkości Marsa. Planeta ta miała się uformować mniej więcej na tej samej orbicie, ale kilkadziesiąt stopni przed lub za Ziemią. Kiedy jej masa stała się zbyt duża i nie była już w stanie utrzymać swojego położenia względem Ziemi, ich odległości się zmieniały, aż nastąpiło zderzenie. Było to rzekomo około cztery i pół miliarda lat temu. Planeta ta uderzyła w Ziemię pod kątem, zniszczyła się, wyrzuciła większość swojej masy w kosmos. Część utworzyła orbitujący wokół Ziemi swoisty pierścień materii i tak po stu latach część owej masy skumulowała się i utworzyła Księżyc.

2008 TC3

Jest to mała planetoida bądź meteoroid, która została odkryta na początku października 2008 roku podczas programu Watalina Sky Survey, która to spaliła się w ziemskiej atmosferze następnego dnia. Jest to pierwszy tego typu obiekt, który został odkryty przed zderzeniem z Ziemią. Dokonano w tym czasie licznych obserwacji oraz pomiarów owej planetoidy. Fragmenty bolidu znalezione zostały przez studentów University of Khartoum. Daje to swoistą nadzieję na to, że analiza znalezionych fragmentów planetoidy pozwoli zrozumieć, jak powstał Układ Słoneczny, a także jakie warunki istniały cztery miliardy lat temu.

Back To Top